16 października 2010

Hiszpania to nie tylko plaże i lazurowe morze!

Dla wielu Hiszpania to kraj, z którym kojarzy się błogi wypoczynek na pięknych plażach, pełnych palm, o lazurowej wodzie morskiej. Hiszpania to cel wielu turystów pragnących biernego odpoczynku. Oczywiście wszystko to prawda. Całe wybrzeża pełne pięknych, piaszczystych plaż, maleńkie turystyczne miejscowości tworzące wybrzeże kraju, nastawienie na słońce, upał... Turystyka to jeden z ważniejszych dochodów gospodarki hiszpańskiej.
Nie chciałabym jednak, by ktoś, kto tam pojedzie tylko tym się kierował. Bo to tak, jak wybrać jakiś kraj w katalogu biura podróży - tu jest ciepło, więc tutaj jadę. Równie dobrze mogło paść na Włochy czy Chorwację.
Hiszpania, wbrew powszechnie znanego obrazu wyżej już wymienionych plaż i wiecznie ciepłych dni, jest tylko jedną z "twarzy" Hiszpanii. Jest to kraj bardzo zróżnicowany!



*Wybrzeża - piaszczyste plaże, przezroczyste morze, tłumy turystów ;)
*Północ kraju -  kraina zamków i różnorodność kulturowa - wszystkie 4 języki oficjane Hiszpanii! (Galicja - j. galisyjski, Kraj Basków - j. baskijski, Katalonia - j. kataloński, Aragonia, Navarra, Kantabria, Asturia - j. kastylisjki, czyli hiszpański)
*Katalonia - to dawne tereny Imperium Rzymskiego, dodatkowo wraz z Aragonią sąsiąduje z Francją, a tym samym z Pirenejami, co pozwala na uprawianie licznych sportów górskich oraz dodaje do hiszpańskiego bogactwa kolejny klimat, różnorodność
*Południe - czyli gorąca Andaluzja, to ojczyzna flamenco i architektury arabskiej
*Zachód - czyli Extremadura, to zielone regiony Hiszpanii
*Centrum - czyli Castilla la Mancha to królestwo wiatraków; sąsiaduje z Aragonią na styku masywu górskiego
*La Rioja - produkcja wina
*Valencia - nowoczesność i najlepsze pomarańcze świata! :)
*Wyspy Kanaryjskie - z Teneryfą i Gran Canarią na czele -  wulkany i czarne plaże, gorący klimat - w zimie minimalnie ok. 13 stopni ;)
*Baleary - z Majorką i Ibizą na czele, to raj dla turystów
*Miasta Ceuta i Melilla - dwa miasta jako dwa afrykańskie brylanciki na koronie hiszpańskich rozmaitości :)

A to jeszcze nie wszystko! :) Nie sposób wyliczyć miast, które absolutnie trzeba zobaczyć, i o których myślę, że każdy słyszał! Madryt, Barcelona, Sewilla, Walencja czy Pamplona. Każde z nich to absolutny cud - architektury, mieszanki kulturowej, tętniącego tam życia, tradycji i świąt.
Trzeba by mieć naprawdę dużo czasu, by móc zobaczyć chociaż te większe miasta, stolice regionów (a jest ich 17).
Ale diecezja płocka jedzie do Katalonii i do Madrytu :) Dlatego o nich napiszę więcej w jakiejś innej notce :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz